czwartek, 15 grudnia 2011

Z dzieciństwa, z płyty dziadka. Tamta płyta trochę trzeszczy, tak jak to płyta trzeszczeć powinna...

Z uporem maniaka włączałam tą płytę miesiąc przed Świętami, marząc o kolejnej Wigilii...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz