poniedziałek, 14 lutego 2011

Czasem warto wstać wczesniej

Kasia nie daje spać, zrywam się do jej pokoju, żeby przygotować jej ubrania (wieczorem znów zapomniałam), patrzę w okno i biegnę po aparat. W piżamie, przy otwartym oknie (-5) podziwiam i PSTRYK. Brrr, zimno ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz