poniedziałek, 20 grudnia 2010

Wiem, że nie teraz...

Wiem, ze teraz "Last christmas" i takie tam...
Zakochałam się strasznie, choć przyznam z ręką na sercu, że jeszcze do niedawna "Alice in chains" byli mi obcy. Baaaardzo obcy.
Najpierw zaczarowało mnie "Your Decision", potem gitary i styl "Lesson learned".
Posłuchałam jeszcze czegoś innego i torchę zszokowało... Ale teraz za mną łazi całymi dniami:


Fenomenalna płyta.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz