poniedziałek, 24 listopada 2008

Jakże bym mogła

nie wkleić pierwszego zdjęcia Kopca Piłsudskiego w zimowej szacie? Niestety tym razem już bez uroczych gałęzi akacji (wycięte przez miasto przyszłości)

Dla przypomnienia zeszłoroczny ze stycznia i z marca
Śliczny jest. Może uda się w końcu zrobić parę innych ujęć Sownińca np. z Balickiej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz