Może się pojawić znienacka nokautując wredne podszepty:
- myśl, że niedokończone w sobotę ciasto można bez poczucia winy skończyć w poniedziałek
- ulubiona piosenka w radio
- telefon od kogoś bliskiego
- nowy filmik od
Ania Gemma
- a nawet któryś z kolei przejazd po lesie, w ramach przerwy między lekcjami.
Czasem spada ich więcej na głowę,
bo przecież nie tylko nieszczęścia chodzą parami...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz