Wracam. Po dwóch tygodniach w innym miejscu, w innych warunkach chcę zmienić świat. Przeraża mnie ilość niepotrzebnych rzeczy w mieszkaniu, przecież TAM nie były mi potrzebne. Codzienna rąbanka wydaje się być lżejszą. Mam dużo planów, jak usprawnić, ulepszyć i zrobić coś szybciej. Chcę naraz wszystko naprawić. Chce mi się i nie chce za jednym razem - koktajl zmęczenia i nagłego przypływu energii. Towarzyszące mi ostatnio "przewróciło się niech leży" jest mi obce (po części, bo jedna torba ciągle nie rozpakowana). Jak nakręcona chcę zmieniać już , teraz, tu, żeby zdążyć zanim entuzjazm przepoczwarzy się w marazm (a może jednak nie tym razem?)
I po raz kolejny obiecuję sobie - każdy dzień będzie inny i wyjątkowy...
poniedziałek, 29 sierpnia 2011
piątek, 12 sierpnia 2011
Czas pożegnań
Czas się pożegnać na jakiś czas - wszak pora urlopowa. Marząc o Bałtyku do snu kołysze mnie The Gathering - My Electricity:
You see, even nature
reacts on me
And all my electricity
will make it across your sea...
You see, even nature
reacts on me
And all my electricity
will make it across your sea...
czwartek, 4 sierpnia 2011
Wpadła w ucho i już
I tak cały dzień się mi tłucze po głowie
Ciekawa jestem reszty płyty, bo Yugoton uwielbiam.
Ciekawa jestem reszty płyty, bo Yugoton uwielbiam.
wtorek, 2 sierpnia 2011
Niecierpek gruczołowaty
Roślina z Azji, sprowadzona jako roślina ozdobna. Ciekawostka - eksplodujące nasionkami owoce.
Subskrybuj:
Posty (Atom)