Zapach ---> wspomnienie ---> muzyka ---> osoba
a właściwie boswelia, mandarynki, daktyle i korzenne zapachy (nazwy nie podam :) ) przypominają mi Afrykę. A jak Afryka to i pewna płyta, której duuuużo słuchałam przed maturą. A, że płyta od koleżanki, to i ciekawam co u niej...
No i muzyka ---> Beutiful World - In The Beginning
Ciągle mnie wzrusza...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz