27.12.2006
czwartek, 22 grudnia 2011
wtorek, 20 grudnia 2011
Celem wyjaśnienia
W nagłówku krakowski anioł z Placu Wolnica ze stycznia 2010. Bardzo przyjemna wyprawa, oczywiście bombkiem ;)
piątek, 16 grudnia 2011
Podzielam zachwyt
autorki bloga "Zapiski teściowej", jako że mnie samą zainteresował kiedyś widok z okna pracowni Wyspiańskiego. No i absolutnie ukochałam sobie widok kopca tym razem Piłsudskiego przy śniadaniu, obiedzie lub kolacji...
Marzec 2008 - widok z balkonu
Cytując za autorką "Sto lat z górą minęło, a ludzie patrzą w tym samym kierunku i dalej chcą zatrzymać ten zachwyt nad linią wzgórza św. Bronisławy, przedziwnie podświetlonego z tyłu lustrem rzeki, i nieba nad nim. Za pomocą pasteli, czy pstryknięcia telefonikiem - nic to, zachwyt ten sam."
I jak się tu nie zgodzić i nie wspominać tych naszych wycieczek na wiadukt , w celu podziwiania właśnie tego widoku...
Marzec 2008 - widok z balkonu
Cytując za autorką "Sto lat z górą minęło, a ludzie patrzą w tym samym kierunku i dalej chcą zatrzymać ten zachwyt nad linią wzgórza św. Bronisławy, przedziwnie podświetlonego z tyłu lustrem rzeki, i nieba nad nim. Za pomocą pasteli, czy pstryknięcia telefonikiem - nic to, zachwyt ten sam."
I jak się tu nie zgodzić i nie wspominać tych naszych wycieczek na wiadukt , w celu podziwiania właśnie tego widoku...
czwartek, 15 grudnia 2011
O lesie...
Jesień 2006
Czuję, że idziesz... Szeleszczą liście, gałęzie skrzypią, oddycham szybciej
Czuję, że idziesz... Opady szyszek, w skroniach dudnienie
Czuję, że idziesz... Szeleszczą liście, gałęzie skrzypią, oddycham szybciej
Czuję, że idziesz... Opady szyszek, w skroniach dudnienie
sobota, 10 grudnia 2011
Subskrybuj:
Posty (Atom)